Serwis poświęcony elitom politycznym w Polsce po 1989 roku (Okrągły Stół)
Zbigniew Wróbel
ZBigniew Wróbel

Zbigniew Wróbel, rocznik 1952, jest absolwentem Wydziału Chemii Po­li­tech­ni­ki Śląskiej. Karierę zaczął w ruchu studenckim. W latach 80. był dyrektorem dwóch biur podróży – Almaturu i LOT Air Tours. Po zmianie ustroju został – kolejno – dyrektorem dystrybucji Philip Morris Poland, dyrektorem dystrybucji PepsiCo Trading Poland i wiceprezesem ds. rozwoju korporacji PepsiCo na Europę Środkową i Wschodnią. Był prezesem Polskiej Federacji Pro­du­cen­tów Żywności, przewodniczącym Polskiej Rady Żywności i prezesem Sto­wa­rzy­sze­nia Wytwórców Produktów Markowych Pro-Marka.

Jest członkiem organizacji globalistycznej Komisja Trójstronna – (ang. Trilateral Commission)

Jest to prywatna, pozarządowa, globalistyczna, organizacja założona w 1973 z inicjatywy żydowskiego potentata naftowego - Davida Rockefellera przez 325 prywatnych osób pochodzenia żydowskiego z Europy, Japonii i Północnej Ameryki, w celu promowania bliższej współpracy między tymi rejonami. Obecnie rozszerza swoją działalność poza trzy pierwotnie zakreślone obszary na cały glob ziemski.

Od napojów i żywności przerzucił się do paliw. Za czasów Millera, 8 lutego 2002 r., został prezesem PKN Orlen. Utrzymał się na tym stanowisku do 29 czerwca 2004 r., kiedy to szurnęła go ekipa Belki. W roku 2004 wygrał ranking najlepiej opłacanych menedżerów polskich spółek giełdowych: łącznie z 6-milionową odprawą zarobił w ciągu roku prawie 13 mln zł. Zgodnie z aneksem do jego kontraktu przez 12 miesięcy obowiązywał go zakaz pracy w konkurencyjnych firmach w zamian za ekwiwalent z kasy Orlenu.

Wielki menedżer nie gardził drobnymi interesami. Spółkę z o.o. New Hotel wpisano do rejestru sądowego 27 września 2001 r. Wspólnikami byli Ryszard Piegrzyk, Zbigniew Wróbel i Aleksandra Wróbel. Wróbel pozbył się udziałów po siedmiu miesiącach prezesowania w Orlenie, 2 września 2002 r. Wróblowa tkwiła w spółce dłużej – do 22 listopada 2002 r. Piegrzyk zaś trwał na posterunku, dopóki spółka nie została zlikwidowana. Spółki New i Uni Hotel w roku 2002 podpisały umowę na wyposażenie w meble 50 salonów sieci komórkowej Plus, której operator, Polkomtel, był związany kapitałowo z Orlenem.

W PKN Orlen i spółkach, które do niego należą, krzyżują się wpływy i interesy finansowe wszystkich frakcji SLD. Pracują w nich m.in. Małgorzata Siemiątkowska, żona byłego szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego, brat premiera Zbigniew Belka (jest doradcą wiceprezesa Orlenu Janusza Wiśniewskiego) oraz wielu innych "krewnych i znajomych" - na przykład doradcą wieceprezesa Andrzeja Macenowicza jest historyk Ireneusz Tondera (w latach 70. wchodził w skład bojówki rozbijającej tzw. latające uniwersytety). Tydzień po decyzji Sejmu (trzy dni po spotkaniu z Wróblem) w wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej" premier Marek Belka oznajmił, że będzie dążył do zmian w zarządzie Orlenu.

Mały sojusz

"Zarząd PKN Orlen to SLD w miniaturze" - komentowano, gdy lewica przejmowała władzę w spółce. Prezesem został Zbigniew Wróbel popierany przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego (miał go wspierać także najbogatszy Polak Jan Kulczyk, akcjonariusz PKN Orlen). Inni członkowie zarządu (wszyscy w randze wiceprezesa) również mieli wpływowych protektorów. Janusz Wiśniewski zawdzięczał nominację Krzysztofowi Janikowi, Jacek Strzelecki - Leszkowi Millerowi, Sławomir Golonka był protegowanym Wiesława Kaczmarka, a Andrzej Macenowicz - Józefa Oleksego. Nic dziwnego, że gdy w szeregach SLD zaczęły się rozłamy, walki frakcyjne zaczęły się też w zarządzie Orlenu. Mówiło się wręcz o dwóch zarządach - "małym", który tworzyli Zbigniew Wróbel i Sławomir Golonka, i "dużym", skupiającym pozostałych menedżerów.

Jak na stan permanentnej wojny firma może się jednak pochwalić niezłymi wynikami za ostatnie dwa lata. I wcale nie są one - jak sugerują niektórzy - wyłącznie rezultatem zwyżki cen ropy na rynkach światowych. Dokonano spektakularnego desantu na Niemcy, kupując prawie 500 stacji od BP, wreszcie przejęto czeski koncern naftowy Unipetrol (to największa polska inwestycja zagraniczna w historii, warta 403 mln USD).

Zbigniew Wróbel, szef PKN, nakazał spowodowanie przecieku informacji, który doprowadził do spadku kursu PKN - podała agencja Dow Jones Newswires Agencja dotarła do notatki sporządzonej przez jednego z doradców prezesa Wróbla Krzysztofa Rogalę, wówczas rzecznika prasowego PKN.

Prokuratura Okręgowa w Płocku prowadziła śledztwo w sprawie ewentualnych nadużyć, jakich mieli się dopuścić członkowie byłego zarządu PKN Orlen kierowanego przez Zbigniewa Wróbla. Postępowanie dotyczy podpisanego przez zarząd PKN Orlen aneksu do umowy na dostawy ropy z J&S.

Dokument został zawarty w 2003 roku przez ówczesny zarząd koncernu. Na jej mocy spółka J&S zobowiązana jest dostarczać płockiej firmie średnio 5,4 miliona ton ropy rocznie do 2009 roku. Aneks zmienił także formułę cenową kontraktu zawartego w 2002 roku.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Rzeczpospolita" renegocjacja umowy mogła spowodować straty dla Orlenu sięgające kilkunastu milionów dolarów rocznie. Prokuratura nie chce jednak mówić o żadnych kwotach. Następca Wróbla – (szef Orlenu) Piotr Kownacki, nie ma wątpliwości, że podpisanie dokumentu było niekorzystne dla spółki. To właśnie kierowany przez Kownackiego zarząd zawiadomił w lipcu 2007 roku prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Były prezes płockiego koncernu, Zbigniew Wróbel stwierdzi, iż podpisanie aneksu było korzystne dla spółki oraz było spowodowane koniecznością przejścia na międzynarodowe standardy.

Po dymisji ze stołka prezesa Orlenu, Wróbel zajął się sportem, wspólnie z Jerzym Prnobisem założył spółkę Club&Ravel.

Jerzy Pronobis był prezesem zarządu spółki Club&Ravel a Zbigniew Wróbel jej „szarą eminencją” Spółka zajmowała się rozprowadzaniem lukratywnych biletów na Euro 2012. Wielu działaczy sportowych i dziennikarzy sportowych alarmowało, że dystrybucja biletów na Euro 2012 odbywa się w atmosferze korupcji i skandalu. W niejasnych powiązaniach ze światem przestępczym są również inni działacze Polskiego Związku Piłki Nożnej. Ta firma znana była też z tego że była wyłącznym dystrybutorem biletów na igrzyska olimpijskie w Pekinie.

W czerwcu 2012 roku Jerzy Pronobis popełnił... samobójstwo(?!), rzucając się pod pociąg. Śmierć Pronobisa wpisuje się w logikę zamykania układu, gdzie zarówno niepokorni i skorumpowani popełniają samobójstwa i ulegają „nieszczęśliwym wypadkom”. Wydaje się, że III RP coraz mniej przypomina „zieloną wyspę”, czy też „drugą Irlandię”, dużo bardziej przypomina włoską wyspę pod nazwą Sycylia.