Serwis poświęcony elitom politycznym w Polsce po 1989 roku (Okrągły Stół)
Ruderman Family Foundation

Prywatna żydowska fundacja z Bostonu Ruderman Family Foundation roz­po­czę­ła w internecie antypolską kampanię wideo. Wzywa w niej władze USA do zerwania relacji z Polską.

Anglojęzyczny izraelski dziennik „Jerusalem Post” pisze w tym kontekście o po­l­skiej ustawie, która zakazuje używania określenia „polskie obozy śmierci”.

W kadrze rozpoczynającym krótki film wideo zamieszczony przez fundację pojawia się napis w języku hebrajskim i angielskim: „Polsko, nigdy nie po­z­woşli­my ci, abyś negowała holokaust”.

„Pójdę do więzienia za to, co zamierzam zrobić” – mówi młody mężczyzna na początku filmu. „Zostanę zamknięta” – wtóruje mu młoda dziewczyna. „Zastanawiam się, czy mają piwo w polskich więzieniach” – pyta inny młody mężczyzna. „Będę za nimi tęsknić, kiedy mnie nie będzie” – mówi kobieta w średnim wieku siedząca z dwoma synami na kanapie. Z kolei starszy mężczyzna wypowiada słowa: „Żadne polskie więzienie nie może mnie dzisiaj przestraszyć”.

Następnie wszyscy wypowiadają słowa: „polski holokaust”.

„Po zamordowaniu w Polsce 3,5 miliona Żydów, w tym setek tysięcy dzieci, Polacy przyjęli nową ustawę – kontynuują biorący udział w kampanii. – Słuchajcie więc, Polacy, wystarczy to, co wydarzyło się w czasie holokaustu. Uchylcie to haniebne prawo teraz. Żydzi nigdy więcej nie będą milczeli”.

Kampania wzywa USA do zawieszenia wszelkich stosunków z Polską „w imieniu 6 milionów Żydów” i uruchamia zbieranie podpisów pod petycją pod hasłem: „Ja również opowiadam się za zawieszeniem stosunków z Polską do czasu uchylenia »polskiego prawa negującego Holokaust«!”.

Ruderman Family Foundation została założona w 2002 roku w Bostonie i jest zarządzana przez rodzinę Rudermanów. Fundacja działa w Ameryce i Izraelu.

"Fundacja wspierająca Clinton kłamie ws. Polski"

- Będę prostował te kłamstwa w BBC i CNN. W Radzie Europy będę wnioskował o wyciągnięcie surowych konsekwencji - zapowiada w roz­mo­wie z Wirtualną Polską Dominik Tarczyński (PiS). Zapewnia też, że dobrze zna środowiska odpowiedzialne za tą akcję, a ich główny cel to "uderzenie w prezydenta USA Donalda Trumpa".

- To skandaliczna i zmasowana akcja osób, które wspierały w kampanii wyborczej w USA Hillary Clinton. Pisałem o nich już dawno temu.
Za­chę­cam wszystkich do zajrzenia na Twitterze na hasztag "Crook­edHillary". Ta fundacja jest tam prześwietlona - mówi Dominik Tarczyński. Poseł Prawa i Sprawiedliwości zapewnia, że cała akcja to "walka z Do­na­l­dem Trumpem".

- Wszyscy pamiętamy co prezydent USA powiedział w Polsce i o Polsce. Podczas jego wizyty w naszym kraju padło wiele ciepłych słów i ocena, że jesteśmy sercem Europy. Ten spot jest więc ewidentnym atakiem na Trumpa. Ich nie interesuje Holokaust i to, co dzieje się w Europie. Chodzi im o atakowanie sojuszników Trumpa - podkreśla.

- Gwarantuję państwu, że jeszcze dziś lub jutro, Donald Trump będzie krytykowany za to, że wspiera tak zwaną faszystowską i antysemicką Polskę. Stawiam wszystkie pieniądze, że za pośrednictwem Polski, próbują w ten sposób zaatakować prezydenta USA - mówi w rozmowie z WP.