Serwis poświęcony elitom politycznym w Polsce po 1989 roku (Okrągły Stół)
Wanda Nowicka
Wanda Nowicka

ur. 21 listopada 1956 – feministka, aktywistka lewicowa SP, UP, SLD, PPP i RP, lobbystka międzynarodowych koncernów pro-aborcyjnych, hipokrytka-karierowiczka.

Jej mężem był Światosław Florian Nowicki. Ma trzech synów – Michał Nowicki był aktywistą komunistycznym działającym w Lewicy Bez Cenzury, Florian Nowicki jest politykiem Polskiej Partii Pracy, Tymoteusz Nowicki dwukrotnym zdobywcą Pucharu Świata w kick-boxingu.

W latach 1985–1993 nauczycielka łaciny i angielskiego w liceach warszawskich. Współzałożycielka Stowarzyszenia na rzecz Państwa Neutralnego Światopoglądowo Neutrum (1990). Współzałożycielka (1992) i przewodnicząca Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

W 2009 skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko działaczce prolife Joannie Najfeld, zarzucając jej pomówienie w związku z wypowiedzią: "Organizacja pani Nowickiej jest częścią międzynarodowego koncernu, największego w ogóle, providerów aborcji i antykoncepcji. Pani po prostu jest na liście płac tego przemysłu". 12 września 2011 sąd uniewinnił Joannę Najfeld. Zarówno proces, jak i uzasadnienie wyroku, zostały na wniosek Nowickiej utajnione.

W uzasadnieniu orzeczenia wskazano na fakt kierowania przez Wandę Nowicką organizacją otrzymującą dotacje od międzynarodowego koncernu farmaceutycznego produkującego środki antykoncepcyjne oraz międzynarodowej organizacji pozarządowej zajmującej się produkcją i dystrybucją przyrządów przeznaczonych do wykonywania zabiegów przerywania ciąży. W 2012 sąd II instancji utrzymał w mocy zaskarżony przez Wandę Nowicką wyrok.

Z zapisów księgowych wynika, iż Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny otrzymała w okresie od 2004 do 2009 r. od firmy G… (pełna nazwa firmy znajduje się w wyroku ) kwotę 97 600 złotych a od organizacji I.. (pełna nazwa firmy znajduje się w wyroku,) w 2005 r. kwotę 37 003,00 złotych, zaś w 2007 r. w wysokości 138 253,25 złotych”.

Nie znalazła się na liście wyborczej SLD w 2011 roku więc wystartowała z listy Palikota. Utożsamia się obecnie z programem Janusza Palikota. Dostała też propozycję od PO, by objąć stanowisko ministra ds. mniejszości seksualnych, fikcyjnego urzędu stworzonego po to aby powstały nowe etaty dla swoich.

Wicemarszałek Sejmu i posłanka Ruchu Palikota Wanda Nowicka tak bardzo chciałaby wprowadzenia powszechnie dostępnej aborcji, że jest w stanie wymienić chyba każdą chorobę, która przemawiałaby za przerwaniem ciąży. W programie Tomasza Lisa wymieniła...padaczkę!

W Sejmie Wanda Nowicka do tej pory zasłynęła z trzech rzeczy:
- domaga się powszechnej aborcji,
- Wisławę Szymborską pomyliła z Michaliną Wisłocką,
- a kapitana Wronę nazwała kapitanem Sową.

Jak napisał portal naTemat.pl, w czasie dyskusji o aborcji w programie "Tomasz Lis na żywo" Wanda Nowicka z Ruchu Palikota podzieliła się historią chorego dziecka, które jest ponoć "potwornie upośledzone" i bardzo się ze swoją chorobą męczy. Zapytana, co to właściwie za schorzenie, odpowiedziała krótko: "padaczka".

Iwona Sierant, prezes Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci Chorych na Padaczkę, mówi naTemat, że nazwanie tej choroby "potwornym upośledzeniem" kompromituje Nowicką. – Powiedziała straszną bzdurę i udowodniła, że nie ma żadnego pojęcia o chorobie. Nie jest przecież tak, że z padaczki wynika upośledzenie – stwierdza. Szacuje się, że w Polsce na padaczkę cierpi od 0,8 do 1,5 proc. społeczeństwa, czyli od 370 do ponad 400 tys. osób. Co roku zapada na nią 40-70 osób na każde 100 tysięcy mieszkańców.

Lubi chwalić się ogromnym poparciem licznych środowisk. Z uśmiechem opowiada o tym, jak silne środowiska za nią stoją. Słuchając jej, można czasem mieć wrażenie, że to prawda. Podobno „była zaangażowana”, podobno „w jakieś sprawy”. W jakie? Kiedy? Z jakim skutkiem? Tego już nie wiadomo.

Tymczasem sprawdzając liczbę głosów poparcia, jakie dostała w ostatnich wyborach, widzimy liczbą 7065. Przyznać trzeba, że wynik to bardzo słaby. Zwłaszcza jak na osobę „tak bardzo zaangażowaną”, „aktywną” i „zasłużoną”. Jak widać, stoją za nią bardzo silne środowiska. Tak silne, że ledwo dostała się do Sejmu. Dobry radny miejski osiąga wynik zbliżony lub lepszy. Średnio, poseł ma około 15-20 tys. głosów poparcia. Każdy wynik poniżej 10 tys. należy do słabych. Gdzie zatem to wielkie poparcie licznych i silnych środowisk?

Jak donosił "Super Express", marszałek Sejmu Ewa Kopacz i pięciu wicemarszałków przyznało sobie za 2012 rok wysokie nagrody.

Najwięcej, bo w sumie 45 tys. złotych, otrzymała Kopacz. Jej zastępcy: Cezary Grabarczyk (PO), Marek Kuchciński (PiS), Wanda Nowicka (Ruch Palikota), Eugeniusz Grzeszczak (PSL) i Jerzy Wenderlich (SLD) zgarnęli po 40 tys. złotych. Decyzję o przyznaniu nagród dla wicemarszałków podjęła Ewa Kopacz. Marszałek Sejmu z kolei otrzymała dodatkowe pieniądze dzięki decyzji wicemarszałków. Kancelaria Sejmu poinformowała, że środki na premie wypłacono z funduszu nagród. Przyznała jednak, że członkowie prezydium Sejmu dostali je bez żadnego pisemnego uzasadnienia.

W 2013 roku doszło do ostrego konfliktu między nią a inną przyboczną Palikota – Anną Grodzką o stołek wicemarszałka sejmu RP, którą to poprał wódz partii – Janusz Palikot !

Wanda Nowicka załapała się do Sejmu tylko dzięki Januszowi Palikotowi i tylko dzięki niemu została wicemarszałkiem Sejmu( stworzono jej dodatkowe stanowisko w myśl koncepcji Ruchu Palikota o oszczędnym państwie).

Wanda Nowicka, biorąc pod uwagę brak politycznego doświadczenia i dość niską sprawność językowo-medialną – do grupy politycznych osobowości nie może nawet aspirować. Odmawiając odejścia z funkcji wicemarszałka Sejmu, do czego namawiał ją Janusz Palikot, pokazała że stanowisko, funkcja, gabinet – są dla niej ważniejsze niż lojalność wobec partii i swojego szefa.

Jest medialną hipokrytką jako zwolenniczka aborcji w życiu prywatnym nie dokonała żadnej aborcji tylko kierując się naukami kościoła rzymsko-katolickiego, rodziła bez opamiętania i urodziła aż 3 synów, a mogły być trzy udane aborcje???
W życiu publicznym uważa że Polki powinny poddawać się aborcji bo Polaków jest zbyt dużo a w ich miejsce trzeba sprowadzać do Polski - azjatów, arabów afrykanów by wymieszać tak społeczeństwo aby straciło swój tradycyjny narodowo-katolicki charakter!

Nawet jeśli przez jakiś czas będzie jeszcze wicemarszałkiem Sejmu, jej kariera polityczna dobiega końca. Może to i lepiej, bo do tej pory nic pozytywnego do polityki nie wniosła i małe są szanse, żeby do końca kadencji to się zmieniło. Tym bardziej że wykorzystuje swoje stanowisko do ochraniana swojego syna Michała który w poczuciu pełnej bezkarności dopuszcza się przestępstw wobec Polski i Polaków, gloryfikując komunizm i jego zbrodnie.

Jej syn Michał, fanatyczny komunista nazwał ofiary Zbrodni Katyńskiej - „darmozjadami” O wspomnianych "darmozjadach z Katynia" pisał w tzw. recenzji filmu ''Katyń''. Stwierdził w niej m.in.: "ZSRR nie było stać na wyżywienie 20 tysięcy darmozjadów. Wystarczyło już tej bezczelności z czasów sanacji, gdy robotnicy i chłopi ich żywili. Z powodów dyplomatycznych nie można ich też było zmusić do działalności produkcyjnej. Nie można było też liczyć na ich reedukację, co zresztą ten film dobrze pokazuje. Ten fanatyzm''.

Pytana o syna Wanda Nowicka odpowiedziała:
“Jeżeli ktoś nie był komunistą za młodu, to nie będzie przyzwoitym człowiekiem”.