Serwis poświęcony elitom politycznym w Polsce po 1989 roku (Okrągły Stół)
Jerzy Buzek - TW Karol
Jerzy Buzek

Jerzy Karol Buzek – TW Karol ur. 3 lipca 1940 w Śmiłowicach –polityk i chemik, profesor nauk technicznych. W latach 1997–2001 poseł na Sejm III kadencji oraz prezes Rady Ministrów, w latach 1998–2001 przewodniczący Komitetu In­te­gra­cji Europejskiej, od 2004 poseł do Parlamentu Europejskiego VI, VII i VIII ka­dencji, w latach 2009–2012 jego prze­wo­dni­czą­cy. Kawaler Orderu Orła Białego

Jerzy Buzek został zwerbowany przez Wywiad Wojskowy PRL w roku 1971 przed wyjazdem na stypendium naukowe do Wielkiej Brytanii (1971-72r). Informacja na ten temat zawarta jest w zachowanych aktach.

Pierwszym zadaniem agenta było zdobycie dla Układu Warszawskiego najnowszych technologii utylizacji gazów bojowych. Po powrocie do kraju, w końcu 1972 roku, Jerzy Buzek złożył stosowny raport. Wobec podejrzenia o przewerbowanie agenta przez MI 5 (siostrzane do CIA służby brytyjskie). Wywiad PRL zrezygnował z użycia agenta „na kierunku państw ka­pi­ta­li­stycznych”. W związku z tym przekazano agenta do dyspozycji Służby Bezpieczeństwa. Użyty przez Służbę Bezpieczeństwa po wydarzeniach 1976r (protesty na uczelniach) do operacji rozpracowania środowisk akademickich m.in. w ramach sprawy obiektowej „Politechnika”. Chodzi o Politechnikę Gliwicką. Działania te koordynował przede wszystkim Wydział III KW MO Katowice.

Nagrodą za efektywną pracę było umożliwienie przyznania tytułu naukowego docenta. Jerzy Buzek posiadał minimum 3 „teczki” , pierwszą, gdy był rozpracowywany, drugą założył Wywiad, trzecią Służba Bezpieczeństwa, nadając kryptonim Tajny Współpracownik (TW) „Karol”. Natomiast w ramach każdej z wymienionych, występowały m.in. teczka personalna oraz teczka pracy tzw. operacyjna. Po strajkach sierpniowych 1980 roku Jerzego Buzka skierowano do Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”.

Najpoważniejszym sukcesem agenta TW „Karol” stały się działania manipulacyjne podczas I-szego Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność” w Gdańsku, gdzie jako współprowadzący obrady m.in. doprowadził do uchwalenia słynnej Odezwy do Narodów Europy ŚrodkowoWschodniej. Celem autorów z komunistycznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL była prowokacja i uzyskanie bezpośredniej pomocy (z interwencją zbrojną włącznie) od ZSRR, zaniepokojonego rozszerzaniem się wolnościowej „zarazy” na inne kraje socjalistyczne. Agent otrzymał za to zadanie wysoką nagrodę finansową. W 1985 podpisał kolejny ważny dokument złożony w teczce operacyjnej TW „Karol”.

Charakterystyczną rolę Jerzy Buzek odgrywa w aresztowaniu przywódców Śląskiego podziemia solidarnościowego. Poznaje wyjątkowo lokal, w któ­rym ukrywa się Tadeusz Jedynak. Wkrótce zostaje w nim aresztowany tenże lider władz regionalnych i krajowych. Następnie Jerzy Buzek poznaje mieszkanie, w którym ukrywa się następny szef regionalnych struktur „Solidarności”- Jan Andrzej Górny. Po kilku godzinach lokal okrąża ogromna liczba samochodów SB oraz cywilnych i mundurowych fun­kcjo­nariuszy służb bezpieczeństwa PRL. Poszukiwanego przez 7 lat listem gończym Prokuratury Wojskowej czołowego działacza podziemnych stru­ktur, w tym Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” aresztowano… bez rewizji lokalu! Buzek niezauważony, z torbą pełną związkowych pieniędzy, bez kłopotu opuszcza po kwadransie „kocioł”.

Nie znany jest w dziejach podziemia przypadek, by przy tak ważnym aresztowaniu Służba Bezpieczeństwa nie dokonywała gruntownej rewizji i „zabezpieczenia” lokalu. Jedynym, który skorzystał na powyższych aresztowaniach był Jerzy Buzek, który jako „doradca” zaczął „nieformalnie” reprezentować Górny Śląsk w pracach krajowego kierownictwa (TKK) „Solidarności”. Było to możliwe, gdyż SB nie dopuściła do wyłonienia kolejnego przywódcy regionalnej NSZZ „Solidarność”. Dotychczasowa odmowa przesłuchania w procesie lustracyjnym Tadeusza Jedynaka, przywódcy podziemnej „S” przez powołanie się na opinię J.A.Górnego jest kompletnie absurdalne.

W tej sprawie nie oceniamy więzi przyjacielskich, czy też jawnych współpracowników Moskwy (Miller, Oleksy itp.), ale utajnionych przed nami (działaczami demokratycznej opozycji), tajnych współpracownikach służb specjalnych. Perfidia systemu totalitarnego polegała na tym, że wśród naszych znajomych i współpracowników umieszczano „przyjaznych” nam agentów służb specjalnych.

Akta rozpracowania i aresztowania J.A. Górnego zachowały się i potwier­dzają rolę jaką odegrał TW „Karol”. Niezbędne jest ich dogłębne zwe­ryfikowanie przez Sąd Lustracyjny na opisaną okoliczność. Za powyższe zasługi oraz przekazanie dokumentów władz podziemnej „Solidarności” agent TW „Karol” otrzymał od Służby Bezpieczeństwa 7000 USD (Równowartość ówczesnych ok. 350 pensji).

Co najciekawsze, Jerzy Buzek nigdy nie został aresztowany, czy nawet internowany, choć już od roku 1981 z racji jawnej działalności w legalnej NSZZ „Solidarność”, był doskonale znany Służbie Bezpieczeństwa. Mało tego, wielokrotnie (10 razy) wyjeżdżał do krajów kapitalistycznych. Jest to również wypadek wśród działaczy opozycji bez precedensu.

Tym bardziej, że na Śląsku szalał największy komunistyczny terror. „Eks­tremie” paszport czasami wręczano, owszem, ale z pieczątką: bez prawa powrotu do PRL.

TW „Karol” był najwyżej ulokowanym tajnym współpracownikiem służb specjalnych komunistycznego aparatu represji we władzach ruchu „Solidarność”.

Konfederacja Polski Niepodległej o istnieniu takiej agentury była infor­mowana. Ocena infiltracji struktury tzw. gliwickiej części RKW NSZZ”S”, została przekazana kierownictwu podziemnej „Solidarności” przez osobę informowaną przez Wydział Operacyjny „Kontrwywiadowczy” KPN [świadek ujawniony Sądowi zgodnie ze zobowiązaniem posła Michała Jani­szew­skiego].

Kierownictwo podziemia świadome było penetracji przez służby specjalne. Stąd w wolnej Polsce już po zwycięstwie Przewodniczącego NSZZ „S” Lecha Wałęsy w wyborach prezydenckich doszło, w 1991 roku, na terenie Kancelarii głowy państwa do poufnego spotkania z udziałem członków władz „Solidarności”. Przeglądano materiały operacyjne byłej Służby Bezpieczeństwa PRL. W tym również teczkę TW „Karol”, „Docent” i „Oris”. Zakres podejrzeń ograniczył się do 2 osób.

Już wtedy był wśród nich Jerzy Buzek, i z tego najprawdopodobniej powodu nie został on Wojewodą Katowickim. Sprawa wybuchła ponownie podczas Regionalnego Zjazdu „Solidarności” Śląsko-Dąbrowskiej, gdzie Wice­przewodniczący Zarządu Regionu Zbigniew Martynowicz zarzucił publicznie Jerzemu Buzkowi współpracę z SB. Jerzy Buzek następnie „znikł” na wiele lat z życia.

Jaki był skutek tych działań? Rzecznik Interesu Publicznego Bogusław Nizieński nie uwzględnił wniosku o wystąpienie do sądu z wnioskiem o lustrację ówczesnego premiera Buzka. 2 września 1999 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy postanowienie Rzecznika Interesu Pub­li­cznego o odmowie wystąpienia z takim wnioskiem.

Choć w wyborach parlamentarnych w 2001 roku w okręgu katowickim zdobył prawie 33 tysiące głosów, najwięcej ze wszystkich kandydatów, to jego ugrupowanie - Akcja Wyborcza Solidarność - nie przekroczyło pięcioprocentowego progu wyborczego i zostało wyrzucone na śmietnik historii. Buzek, którego rząd tuż przed odejściem cieszył się zaledwie kilkuprocentowym poparciem, sprawiał wrażenie człowieka całkowicie zdruzgotanego. Przeciwnicy polityczni skandowali "Buzek-łobuzek!" i wypo­minali mu wprowadzenie bolesnych społecznie reform: samorządowej, zdrowotnej, oświatowej i emerytalnej. Tymczasem zaledwie po trzech latach od tamtej klęski, w 2004 roku, szturmem wziął Parlament Europejski, zdobywając ponad 170 tysięcy głosów, przy okazji pobijając krajowy rekord popularności.

Wygrał pod szyldem Platformy Obywatelskiej, której przewodniczący Donald Tusk niczym pokerzysta zaoferował Buzkowi miejsce lidera na śląskiej liście.

Od 2004r nieustannie utrzymuje super intratną posadę europosła do PE z ramienia PO!

Jego córką jest Agata Buzek.

Jerzy Buzek

Agata Bronisława Buzek ur. 20 września 1976 w Pyskowicach – celebrytka, aktorka i modelka, Córka byłego premiera Jerzego Buzka i Ludgardy Buzek.