
Ryszard Bogucki (ur. w 1969 roku) – na początku lat 90. XX wieku biznesmen, podejrzewany wraz z Ryszardem Niemczykiem, ps. Rzeźnik o zabójstwo byłego Komendanta Głównego Policji nadinsp. Marka Papały w 1998 roku.
Ryszard Bogucki był biznesmenem, właścicielem sklepów, kantorów, hoteli w Cieszynie i Szczecinie, współwłaścicielem firmy High-Life, sprzedającej samochody marki Ferrari i Porsche.
W 1992 roku, Ryszard Bogucki był głównym sponsorem wyborów Miss Polonia. W tym samym roku ożenił się z Elżbietą Dziech, zwyciężczynią konkurencyjnego konkursu Miss Polski 1992 (małżeństwo to było później głośno komentowane w mediach), małżeństwo zakończyło się rozwodem w 1997 roku. Za szczególne zasługi dla gospodarki i prężne wejście w branżę hotelarską przyznano mu prestiżową nagrodę Srebrnego Asa Polskiego Biznesu.
W połowie lat 90. stanął przed sądem za wyłudzenia i oszustwa. Zwolniony z aresztu śledczego uciekł za granicę. Poszukiwany listem gończym, został zatrzymany w styczniu 2001 roku w Meksyku.
W Meksyku w kurorcie Cancun razem z Ryszardem Boguckim została zatrzymana Karolina N. Sąd skazał Karolinę N. na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby lat pięciu. W 2007 roku Ryszard Bogucki został skazany prawomocnym wyrokiem na karę 25 lat pozbawienia wolności za udział w 1999 w zabójstwie Andrzeja Kolikowskiego, ps. Pershing. Jego adwokatem był mecenas Leszek Piotrowski.
W lutym 2010 roku w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbyła się kolejna rozprawa w sprawie zabójstwa byłego Komendanta Głównego Policji nadinsp. Marka Papały, na ławie oskarżonych zasiedli Andrzej Zieliński, ps. Słowik i Ryszard Bogucki. 31 lipca 2013 roku Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Zielińskiego, ps. Słowik od zarzutów w sprawie zabójstwa byłego Komendanta Głównego Policji nadinsp. Marka Papały. W związku z tym, uniewinniony od tego zarzutu Ryszard Bogucki zamierza wystąpić o zadośćuczy n ienie w wysokości 9 milionów złotych.
Wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 31.07.2015 r. o sygn.akt XVI K 190/08 Ryszard Bogucki, po 23 latach, został oczyszczony ze wszystkich stawianych mu zarzutów o charakterze gospodarczym, w tym z zarzutu przywłaszczenia samochodów luksusowych niemieckiej firmy Auto Becker.
„Początek lat 90. był okresem intensywnego funkcjonowania w biznesie służb specjalnych, szczególnie wojskowych” – powiedział w bardzo interesującym wywiadzie dla dziennika „Puls Biznesu” Ryszard Bogucki, okrzyknięty w pierwszych latach III RP „złotym dzieckiem” polskiego biznesu, który obecnie odbywa karę 25 lat więzienia za zabójstwo. „Ktoś, kto się z nimi ułożył, mógł spokojnie funkcjonować. Ten, kto się nie dogadał, tak jak było w moim przypadku, miał potem problemy. Najczęściej bankrutował. W dużej mierze to właśnie służby dawały w tym czasie biznesowe know-how.”
Bogucki założył pierwszą firmę w 1988 r., a już po 5 latach dysponował majątkiem o wartości 10 mln dolarów, co było na ówczesne czasy sumą ogromną, gdyż amerykańska waluta miała wtedy w przeliczeniu na złote wielokrotnie większą wartość niż obecnie. Ożenił się z Miss Polonia. Jeździł Ferrari Testarossa. „Wówczas na świecie było tylko 13 takich aut” – wspomina. „Jedno z nich miał Diego Maradona”. Bogucki tak opisuje ten okres swoich wielkich sukcesów biznesowych: „Na przełomie lat 80. i 90. w biznesie wychodziło niemal wszystko, bo bogacące się społeczeństwo stało się żądne wszelkich dóbr. Kolejki ustawiały się po każdy towar.(…) Szybko przekonałem się, że dostęp do informacji, na czym można zarabiać pieniądze, to 90 proc. sukcesu, a tylko pozostałe 10 proc. stanowi własna inicjatywa.(…) Zarabiałem wówczas duże pieniądze bez konieczności uwłaszczania się na państwowym majątku, dlatego w ogóle o tym nie myślałem. Mało tego, nie chciałem nawet w tym uczestniczyć. Zdawałem sobie sprawę, że aby prywatyzować łakome kąski, trzeba wejść w układ. Przecież sztuka zarabiania dużych pieniędzy to także sztuka dzielenia się nimi. Aby prywatyzować atrakcyjne przedsiębiorstwa w tamtych realiach, trzeba było dzielić się ze służbami.(…) Można było tak przeprowadzić prywatyzację, aby majątek trwały był wyceniony jak najniżej, czyli de facto przejąć przedsiębiorstwo za przysłowiowego złotego. Dziwnym trafem majątek w prywatnych rękach okazywał się potem wart dużo więcej. Właśnie tak powstawały pierwsze fortuny”.
Ryszard Bogucki: Żeby robić biznes, trzeba się było ułożyć z WSI
Ojciec chrzestny po polsku
Egzekutorzy
Płatny morderca chroni "Rzeźnika"
Katowicki sąd skazał byłą narzeczoną Ryszarda Boguckiego
Gangsterzy: jesteśmy niewinni (http://www.tvn24.pl)
Bohaterowie polskiego kapitalizmu czyli pułkownik od prywatyzacji. Fragmenty najnowszej książki Piotra Nisztora i Wojciecha Dudzińskiego "Nietykalni"
Od milionera do kilera
Kto tak naprawdę prywatyzował III RP?